Forum Always RPG! :) Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Część Rekreacyjna   ~   Klub muzyczny "Rdza"
Yuvenall
PostWysłany: Czwartek 23:03, 25 12 2008 
statsiarz zasluzony :P


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5




Gdy na powierzchni gasną światła, a gwar powoli zamiera w zacienionych uliczkach zawsze jest miejsce, gdzie nocne duchy znajdą swą siedzibę. Cierpisz na bezsenność, szukasz bratniej duszy, pragniesz posłuchac dobrej muzyki lub bawi Cię flirt z nieznajomymi? W klubie muzycznym "Rdza" znajdzie się miejsce dla każdego.
Piwniczna atmosfera, przyjemny półmrok i wszechobecny papierosowy dym zmiesznany z wonią przeróżnych trunków co noc przyciągają zarówno stałych jak i nowych bywalców. Czy także tam zawitasz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuvenall
PostWysłany: Piątek 0:50, 26 12 2008 
statsiarz zasluzony :P


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Ledwie bramy klubu zostały otwarte, większość stolików była zajęta. Jak zawsze jeden stołek przy barze pozostawał pusty, a nawet jeśli pojawiła się osoba na tyle naiwna, by go zająć, starzy bywalccy szybko przeganiali nieszczęśnika. Tylko dzięki tej zapobiegliwości nikt tego wieczoru nie stał się ofiarą.
Wysokie siedzisko omal nie przewróciło sie gdy Kay odsunęła je gwałtownym gestem i usiadła bez krztyny finezji w ruchach, blat zadźwięczał głucho od uderzenia szklanki właśnie opróżnionej z Jacka Danielsa.
O tak, do Jacka zawsze można się zgłosić po męczącym dniu, Jack zawze wesprze i poprawi humor.
Sądząc po rzucanym spod pomarańczowego kaptura spojrzeniu, jeden Jack nie wystarczy by sprostać zadaniu, trzebaby prosić o wsparcie całą ich armię.
Zbliżał się sylwester, już za dwa tygodnie mijał termin oddania wstępnego projektu, a Kay nadal nie miała nic... nawet modelki. Miała zamiar wpaść do znajomego studia fotograficznego i przejzeć portfolia, ale trafiła na zamknięte drzwi i enigmatyczną kartkę.
<I co z tego że jest pierwszy dzien świąt!> pomyślała z rozdrażnieniem.
Zamówiła drinka, tym razem urozmaicając intensywny smak whisky sokiem pomarańczowym, i spoglądając przez szkło, omiotła wzrokiem pomieszczenie. W ciemnym spojrzeniu zamigotała iskierka nadziei.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hellsing
PostWysłany: Piątek 1:14, 26 12 2008 
statsiarz zasluzony :P


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroc<3


Nigdy nie zauważał takich miejsc, jednakże teoretyczna przyjemna atmosfera, lekki gwar z środka i elementy muzyki, lub czegoś co powinno być właśnie muzyką brzmiało przynajmniej nie odrzucająco. I tak był głodny. Co prawda oddalał jak najbardziej kwestie karmienia się na mieszkańcach tego przepięknego miasta, jednakże niekiedy natura była mocniejsza, ważniejsza a co najważniejsze... przyjemniejsza. Wszedł pewnym krokiem rozglądając się po całym klubie. Pare stolików, barek, pare ludzi... następny rynsztok gdzie ludzie się pchają by się zachlać lub zaćpać? No cóż... tacy już byli. Podszedł do jednego faceta, który z uporem maniaka usiłował utrzymać pion wraz z krzesłem, które wachało się coraz bardziej i coraz szybciej jak batuta w ręce wprawnego dyrygenta. Chwila nieuwagi, lekki ruch ręką i człek o nieznanym pochodzeniu mógł w końcu odpocząć po wielkiej bitwie z grawitacją. Poprosił jak zawsze whisky. Odstawił futerał, z lekka oparł się o ladę i spokojnym wzrokiem mierzył wszystko i wszystkich. Cóż nic się narazie nie działo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuvenall
PostWysłany: Piątek 1:25, 26 12 2008 
statsiarz zasluzony :P


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Dziewczyna uśmiechnęła się pod nosem i poprawiła kaptur na tyle by samemu spokojnie obserwować otoczenie, ale by światło jarzeniówek nie nadwyrężało oczu nawykłych do nocnych eskapad. Jednocześnie sprawiło to, że brązowe tęczówki przypominały parę roziskrzonych onyksów, a jasne pasma grzywki stały się całkiem białe.
Wbiła wzrok w siedzacego opodal mężczyznę i gdy tylko spostrzegła w jego dłoni podobny trunek uniosła swą szklankę. Wygięte w półuśmiechu wargi posłały bezgłośne "cheers".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hellsing
PostWysłany: Piątek 1:34, 26 12 2008 
statsiarz zasluzony :P


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroc<3


Coś podobnego istaniał ktoś kto pijał to co on. Młoda kobieta, intrygujący wygląd, możliwe że już wcięta. Cóż po ostatniej przygodzie na dachach miał ochotę na rozmowę z normalną osobą, nie przepadał za swymi pobratymcami. Wolał miejsce wśód żyjących. Przesunął się o pare krzesełek które albo z aprobatą albo bez niej zmieniały swych właścicieli. "Witam" Podniósł swoją szklanicę dotykając jej "cheers" dodał z uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuvenall
PostWysłany: Piątek 1:45, 26 12 2008 
statsiarz zasluzony :P


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


"Czy Twoja partnerka nie obrazi sie że zmieniłeś towarzystwo?" Spojrzała znacząco w stronę opuszczonego futerału, w kącikach ust błądził zastanawiający wyraz: zarówno pełen zamyślenia jak i z iskierką rozbawienia.
Obie ręce zacisnęła ciaśniej na szklance i nie spuszczając wzroku z mężczyzny upiła łyk swego napoju.
<Cóz... zobaczymy, może jednak te święta nie będą takie złe>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eve
PostWysłany: Piątek 1:59, 26 12 2008 
Mala Imperatorka XD


Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z czelusci piekielnych XD


Weszla do klubu bardzo niepewna czy tego chce.... postanowila zmienic nieco swoje podejscie do swiata i dac sie poznac... ale to tylko plany.... rzadko z nich cokolwiek wychodzilo... za bardzo sie bala... patrzac na atmosfere panujaca miala ochte wyjsc albo zszyc sie w najciemniejszym kacie... ale tak dawno nigdzie nie byla... Takako w stroju conajmniej niedostosowanym do tutejszych standardow (wysoko ponad nie) czula sie jak obcy... jednak przelknela sline i swoim wytrenowanym na wybiegu krokiem podeszla miedzy ludzmi ktorzy zdecydowanie za bardzo zainteresowali sie jej obecnoscia (taki odmieniec w takim miejscu) stanela przy barze nie korzystajac z zadnej propozycji ustapienia miejsca i zamowila jakiegos drinka-soczka. rozgladajac sie niepewnie po wszystkich postanowila jedna sciagnac ciemne okulary gdyz zdecydowanie zaburzaly zdolnosc obserwowania pomieszczenia....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hellsing
PostWysłany: Piątek 2:10, 26 12 2008 
statsiarz zasluzony :P


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroc<3


Pochwyciłem wzrokiem na mój futerał. Wstałem. Powróciłem na miejsce po paru sekundach. "ach to moje zaominalstwo. obym głowy lub czegoś jeszcze ważniejszego nie zgubił" - uśmiech - "lecz cóż Ty tutaj robisz? jesli można oczywiście zapytać."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuvenall
PostWysłany: Piątek 2:13, 26 12 2008 
statsiarz zasluzony :P


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Jakiś ruch, dźwięk... czy po prostu zwykła intuicja sprawiła, że Kay na moment odwróciła wzrok od twarzy rozmówcy i zagubiła go w tłumie. Ktoś niepewnie zstępowal krok za krokiem po kręconych schodkach. Okulary przeciwsłoneczne w jej ręku wydawały się w tym otoczeniu conajmniej zabawne... nie mniej, było w tej sylwetce coś, co co chwilę odwracało jej wzrok na powrót do szczupłej i równie atrakcyjnej jak niepewnej dziewczyny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eve
PostWysłany: Piątek 2:34, 26 12 2008 
Mala Imperatorka XD


Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z czelusci piekielnych XD


Nie potrafiila ustac spokojnie.... Lubila na sobie wzrok ludzi, ale nie w tym miejscu... czula sie inna, i ze nie patrza na nia z zachwytem tylko ze zdziwieniem... ze skrepowania nie mogla ustac swobodnie... Ciagle czula ie jak przed kamerami kiedys i probowala to zmienic w wybieg, lekko przesadzonymi pozami... saczyla spokojnie drinka wbijajacc wzrok w blat lady zeby przestac myslec na chwile o wszystkich na okolo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuvenall
PostWysłany: Piątek 2:42, 26 12 2008 
statsiarz zasluzony :P


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Po kilku chwilach Kay nie wytrzymała, prosząc mężczyznę o sekundę cierpliwości podniosła się i w kilku krokach przedostała się do wypatrzonej wcześniej dziewczyny.
Najpierw praca, potem przyjemności.
Bez uprzedzenia schwyciła ją za rękę i wyjętym z kieszeni mazakiem nabazgrała jej na ręku numer telefonu, po czym uśmiechnęła się szeroko:
"Kay Gavriel, grafik... błagam, jeśli będziesz miała chwilę czasu zadzwoń. Masz idealną twarz, JESTEŚ idealna... a ja potrzebuję kilku zdjęć".
Ścisnęła silnie rękę przerażonej dziewczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eve
PostWysłany: Piątek 3:00, 26 12 2008 
Mala Imperatorka XD


Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z czelusci piekielnych XD


Takako zszokowana nie odpowiedziala nic na nagly atak nieznajomej dziewczyny.... popatrzyla tyllko lekko przerazona za odchodzaca, potem na numer telefonu, potem wypila jednym chaustem to co zostalo z jej drinka, rzucila pieniadze na stol i po prostu.... uciekla...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuvenall
PostWysłany: Piątek 3:06, 26 12 2008 
statsiarz zasluzony :P


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zadowolona z siebie wróciła prężnym krokiem do baru, odrzuciła kaptur na ramiona lekkim ruchem głowy, a jasne włosy rozsypały się swobodnie wokół twarzy w świetle lamp przybierając różne nienaturalne odcienie. Tym razem bez wątpienia na twarzy malował się wyraz zadowolenia, jak u kota, który puszy ogon niosąc w zębach swoją zdobycz.
Pochwyciła z zadowoleniem pozostawioną szklankę spokojna, nie obawiając się faktem, że zostawiła ją pod opieką całkiem obcego meżczyzny.
"Przepraszam... na czym skończyliśmy?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuvenall
PostWysłany: Poniedziałek 1:42, 05 01 2009 
statsiarz zasluzony :P


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


"Odnoszę wrażenie że trochę się zamyśliłeś... " uśmiech błyskał jak klinga sztyletu, na poły drwiąco, na poły wyzywająco. Zadowolona z siebie znów była gotowa na zabawę, grę ludzmi i z ludźmi, chwilę zatracenia.
Niech tylko ktoś podejmie taniec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Always RPG! :) Strona Główna  ~  Część Rekreacyjna

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach