Wielkiego programisty motywy i charakteru określenie

statsiarz zasluzony :P

No więc, chciałbym zażucić dość ciężkim ochłapem, a mianowicie pytaniami o naszego chrześcijańskiego boga. No więc czy On na pewno jest dobry?

statsiarz zasluzony :P

wiesz, pozwole sobie rzucic tolkienem, a mianowicie bog jest dobrem absolutnym, i wszystko bierze poczaatek z niego. potezni sa aniolowie lecz wie szatan i kazdy z nich ze On jest Bogiem i wszystko wzielo z niego poczatek i wszystkie ich dzialania (wliczajac w to szatana) prowadza do osiagniecia Jego celu. a wiec tak, Jest dobry. a to ze nas doswiadcza to inna sprrawa. primo ksiega Hioba. secundo mickiewicz: wysluchajcie i zwazcie u siebie ze wedle bozego rozkazu kto nie zazna goryczy ni razu nie zanza slosyczy w niebie

statsiarz zasluzony :P

Moją koncepcją jest deizm, ale w trochę zmodyfikowanej formie. Nie twierdzę, że bóg (celowo z małej, bo nie chodzi mi o chrześcijańskiego Boga) nie istniał. Mogę się (i całe środowisko naukowe) mylić. Może świat powstał z woli boga i wogóle cała ewolucja to pic na wodę fotomontaż? Ale nieważne - jakikolwiek bóg, który kiedyś istniał teraz już nie istnieje. Ludzie go zapomnieli, a bez wyznawców żaden bóg nie może istnieć... Nie wiem czy powstał jakiś na jego miejscu - twierdzę, że ten pierwotny, który stworzył świat, jeśli istniał, to już nie istnieje.

statsiarz zasluzony :P

Heh dobry. Link zarzucmy innym ochlapem. Czy uwazasz iz dobry to ten ktory robi dla siebie dobrze? czy ten ktory tylko mysli o innych? Lub mysli o wszytskich? Ten ktory nienawidzi przemocy? Czy ten ktory w imie czegos sprawiedliwego wyda kare chocby i mialaby byc surowa? Czy dobrym nazwiesz pasterza zabijajacego wilka, tylko dlatego iz to zwierze zabilo mu owce, z tego powodu iz ludzie weszli na jego tereny lowieckie? Zbyt duzo pytan.
Ja bym inaczej ujal, czy uwazacie ze Bog jest wszechpotezny. Ja osobiscie uwazam ze nie.

statsiarz zasluzony :P

Ja uważam, że bóg nie jest dobry. Nie róbcie takich oczu, tow słom i inni. Tak samo nie jest zły. Nie ma żadnego z tych charakterów, albo ma obydwa. Jest coś takiego, jak teoria dualizmu. Zakłada ona, że dobro jak i zło pochodzi od boga. Jeśli zło od niego, wszechpotężnego, pochodzi, to taki super dobry nie jest. Ale cóż to wogóle za określenia - dory czy zły? Nie mają one, że się tak wyrażę, wartości bezwzględnej. On ma swój plan, my go powoli wykonujemy, i wykonywać będziemy, my lub inna cywilizacja, rasa, gatunek, forma życia. On ruszył program, i wszystkie eventy które zaprogramował wydarzyły się lub się wydarzą. I tak do uzyskania wyniku, rozwiązania problemu, osiągnięcia celu. I chyba nie jest wszechpotężny. Bo nie mając ograniczeń nie istniałby. Bez oporu, przeszkody, ograniczenia, nie zorientował by się o swoim istnieniu. Bo istnienie i jego świadomość to też ograniczenie.

statsiarz zasluzony :P

wyraziłabym swoje zdanie ale mósiałabym powtórzyć wszystko co powiedział link

statsiarz zasluzony :P

zienki za uznanie

statsiarz zasluzony :P

znaczy wiecie. Stwórca zapoczatkowal wszystko, dobre i zle. sam jest dobrocia, gdyz nie czyni krzywdy innej istocie. natomiast zla my doswiadczamy od innych. musimy go doswiadczyc bo inaczej nie widzielibysmy dobra. a wasze wypowiedzi przypominaja mi mickiewicza. konkretnie wielka improwizacje

statsiarz zasluzony :P

Ja myślę, że jednak nie możemy Jego szufladkować po którejś stronie mocy, bo on je obydwie stworzył. Poza tym bez drugiej istoty, na której korzyść lub niekorzyść działasz, nie może istnieć dobro lub zło. A my jesteśmy jak cyferki, bakterie - czy ty byś się nimi przejął?

statsiarz zasluzony :P

wiesz, nakterie ani cyferki nie sa stowrzone na Twoej podobienstwo, ani nie maja woli ni duszy

statsiarz zasluzony :P

ale mają się do nas jak my do boga. A lalki też tworzymy na swoje podobieństwo. Dalej pozostaję przy opinii, że On nas stworzył dla jakiegoś celu, i mamy coś zrobić...

statsiarz zasluzony :P

Żmij się bierze za ożywianie zapomnianych tematów Razz

Według mnie Boga nie należy podporządkowywać dobru czy złu. Jak to często było podkreślane u Gaimana - wszystkie przyczyny pochodzą od Niego. Można powiedzieć, że całe zło na świecie pochodzi od ludzi - ale kto ich stworzył? Można winę zrzucić na Szatana - ale od kogo pochodzi Lucyfer i kto wyznaczył mu taką, a nie inną rolę? Poza tym jeśli wierzyć stwierdzeniu, że Bóg jest wszechpotężny… odbierając mu pierwiastek zła, ograniczasz go sam. Przecież samo dobro bez przeciwstawnego zła z definicji jest niepełne! Cokolwiek się nie stało – wydarzyło się za sprawą Stwórcy (oczywiście zakładając istnienie Boga). Nie wpływa bezpośrednio na nasze losy, jednak daje rolę do spełnienia. Daje nam życie, wybory, nie ingerując w los każdej jednostki. Ale nie można powiedzieć że nie przejmuje się nami… to chyba zaprzeczenie chrześcijaństwa, nie? Choć nie steruje losami każdego trybiku, daje nam przede wszystkim jedno – świadomość że istnieje On, że istnieje cel. Ale daje również wybór, czy przyjmiemy te dary.

I Słom… wiem, że to bardzo popularna i modna wersja, Tolkien powszechnie jest uważany za pisarza katolika… skojarzenia pomiędzy biblijnym stworzeniem świata, a historią z Silmarilliona nasuwają się same… jednak czy kiedyś zainteresowałeś się jak Tolkien ustosunkowywał się do wielu religijnych interpretacji swego dzieła? Nie? No właśnie. Był stanowczo przeciwny jednoznacznemu odnoszeniu swej opowieści do chrześcijaństwa! Jego świat to mieszanka pogańsko-mitologiczno-historyczno-chrześcijańska. Odsyłam do listów pisanych przez Tolkiena oraz jego wykładów, gdzie ukazuje to dość jasno.

statsiarz zasluzony :P

wiesz zmij, ja doskonale wiem ze dzielo Tolkiena (zyje!) nie odnosi sie tylko i wylacznie do chrzescijanstwa, choc osobiscie wole wersje tolkienowska od oficjalnej. podobnie jest zeszta z jackiem lewisem tym od narnii. on tez nie pisal wprost i nie zawsze zgodnie z tym co mysleli ksieza

maly statsiarz

statsiarz zasluzony :P

Kate, czytaj dokładnie, to była kontra.
Na swoje podobieństwo mogło chociazby swiadczyc, ze potrafimy myslec w podobny sposób. Albo cokolwiek. Że jestesmy żywi. Whatever
No, a co do cytatu z izajasza, to 2 posty wyzej stwierdziłem cos podobnego.

I temu mówie: On stwarza dobro,On stwarza zło,On stwarza z jakiegos powodu. Ma jakis cel.